22 listopada 2010

Na pomoc zwierzętom!

Na pomoc zwierzętom!
 Prawie każdy z Was chciałby mieć własne zwierzę. Wyobraża sobie jakby o niego dbał, pielęgnował by go, wychodził z nim na spacery i pieścił by go drapiąc za uchem. Tak, ale nasi rodzicie nie pozwalają bo to jest wielki obowiązek! Sama mam sunię i muszę się przyznać że ciężko jest mi podołać wyzwaniu opieki nad nią. 
  Ale nawet jeśli Wasi rodzice nie pozwolą Wam mieć zwierzątka, ale Wy chcecie w jakiś sposób im pomóc to nie żaden problem! Przecież wiele jest przypadków w których dziecinne zachowanie 14-latków powoduje ciężką chorobę lub nawet śmierć zwierząt. Ale to nie tylko dzieci tak robią, są również dorośli! Właśnie czytałam artykuł w  gazecie Bravo Girl w której pisało że wiele zwierząt umiera gdy "głupi" 14-latek podpalił psa czy dorośli wykorzystują psy (najczęściej rasy: amstaff i t.p.) do walk na których zbierają duże pieniądze, niektórzy nie karmią swoich zwierząt lub trzymają w klatkach gdzie nie mają miejsca aby się obrócić! Czytając to omal się nie popłakałam, jestem wrażliwa na losy zwierząt. W gazecie tej podano również adres strony internetowej  "Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami" toz.pl na której możecie znaleźć informacje na temat jednostek i zapisów, pomocy w zbieraniu pieniędzy na operacje dla zwierząt które są w ciężkim stanie.
 Jeśli ktoś z Was będzie kiedyś świadkiem zdarzenia w którym dręczy się nie winne zwierzęta nie bądźcie obojętni, to zależy również od Was czy to zwierzę będzie żyć czy nie! Wezwijcie dorosłych lub policje że byliście świadkami takiego to zdarzenia! A jeśli zobaczycie leżące gdzieś ranne zwierzę nie zbliżajcie się do niego może być agresywne, wezwijcie na pomoc dorosłych i zawieźcie je do weterynarza albo od razu zadzwońcie na Straż Miejską czy Policję! 
Nr. alarmowe:
Policja-997 lub 112
Straż Miejska, Ekopatrol-986
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami-toz.pl
Nie bądźcie obojętni!!!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz